BIO-REACTOR NOWY WARSZTAT, NOWE MOŻLIWOŚCI
Nowe mieszkanie, większa swoboda działania, Zatem do dzieła :)
A, sobie pomoduję...
Przeprowadziłem się na nowe lokum, w międzyczasie wziąłem ślub :). Praca jeszcze może zaczekać - w końcu to ostatnie długie wakacje w życiu :).
Oto dalszy ciąg morderczej historii walki człowieka z obudową komputerową :).
Aktualnie czekam na dostawę materiałów więc zbyt dużych postępów nie ma. Postanowiłem zatem rozpocząć od umocowania płyty głównej w obudowie. W tym celu rozebrałem walającą się drewnianą suszarkę do naczyń i zamontowałem słupy nośne.
Teraz płyta główna stabilnie stoi w jednym miejscu. Wcześniejszy pomysł z wysuwaną półką z mobo stwarzał wiecej problemów niż rozwiązywał, stąd zmiana koncepcji.
Spojrzenie na reaktor od przodu, w wersji sketchupowej oraz oryginalnej.
Zamiana drewna w metal
Niestety kilka dni muszę czekać na materiały budowlane, zatem robię co mogę. Postawnowiłem wykonać dosyć żmudną robotę i przemienić drewniane ramki okienne.. w metalowe ramki na okna. Początkowo wyglądały one mniej więcej tak:
Musiałem nieco wyrównać ramki do otworów w obudowie, gdyż niebardzo pasowały do siebie. Zatem multiszlifierka i do dzieła. Następnie ramki upaprałem aluminiową szpachlą.
Oprawka po lewej jest już lekko oszlifowana, po prawej w stanie surowym. Szpachlę nałożyłem po to aby zwiększyć twardość drewna. Szlifowałem ją po kolei zaczynając od kratki do płyt g-k a kończąc na papierze o gramaturze 1200. Ostatecznie wypolerowałem to jeszcze filcem za pomocą multiszlifierki i prysnąłem raz lakierem akrylowym srebrny metalik. Wynik operacji wg mnie zakończony sukcesem.. Wygląda jak metalowe. Kilka osób stwierdziło, że jest to metal, nie biorąc tego w dłoń.
Wskaźniki, lampki, przyciski
Wczoraj niestety updejtu nie było bo za mało roboty wykonałem, natomiast dziś updejt za 2 dni. Pod nóż poszły wskaźniki analogowe wyrwane z jakiegoś starego wzmacniacza.
Pierwsze co, to zdjąłem oprawkę, następnie ostrożnie wyjąłem cały delikatny mechanizm ze środka, lekko go zmodyfikowałem. Pytanie: po co psuć ładne wskaźniki? A no po to, iż postanowiłem przerobić je na wskaźniki okrągłe. Poza tym okazało się iż na wskaźniki prostokątne zabrakło po prostu miejsca. Po wyciągnięciu wnętrzności okazało się jednak, że nie da się zwiększyć wychyłu wskaźnika więcej niż o 20 stopni. Chciałem aby kręciły się one na styl samochodowych. Niestety. No więc trudno, przerobię tylko obudowę na okrągłą.
Na środku rysunku powyżej widać poturbowany wskaźnik, który zostanie wmontowany do obudowy zrobionej z tunelu bass reflex stosowanej w głośnikach. Poniżej przymiarka do wiercenia otworów oraz zamontowane, przycięte na odpowiednią długość tunele bass reflex. Jak zwykle czegoś brakuje na wyposażeniu, tym razem zabrakło otwornic i całe otwory pod wskaźniki robiłem multiszlifierką za pomocą frezu.
Gdy się nie ma co się lubi...
To się lubi, co się ma... Skończyły się wszelkie materiały przeznaczone do budowy. W mieszkanku nie mam zbyt dużo zdobyczy gdyż niedawno się tu wprowadziłem. Jedyne co znalazłem to lampa halogenowa z czujnikiem ruchu. Lampa wygląda tak:
Wymontowałem z niej puszkę, w której była kostka elektryczna łącząca przewody zasilające lampę. Po oględzinach stwierdziłem komisyjnie, jednoosobowo, że z puszki tej można zrobić dwa dosyć ciekawie wyglądające elementy dekoracyjne.
Moją uwagę zwróciło pokrętło do ustawiania kąta zamocowania czujnika ruchu. Było ono zamocowane na przegubie montowanym do tej puszki. Pomyślałem, że warto je wykorzystać i wmontowac tam potencjometr.
Powyższy rysunek pokazuje mniej więcej co z czym będzie połączone. Jak widać potencjometr i gałka nie za bardo do siebie pasują ;). Pozostają dwa rozwiązania. Pierwsze padło na wyrwanie ośki z potencjometru, jednak po jego otwarciu okazało się, że nie bedzie to takie proste. No to pozostaje wyrwać ośkę z gałki.
Aby tego dokonać musiałem użyć podejścia siłowego, które polegało na podgrzaniu ośki nad gazem i wyrwanie jej z wnętrza gałki. Jak na złość okazało się, że jest to po prostu zatopiona w plastiku śruba, przez co gałka po zabiegu usunięcia ośki wyglądała dość nieefektownie.
Po godzinnej walce z lutownicą, gałką, nożem, frezem udało się dopasować potencjometr do gałki i zmontować w jedną całość. Pozostaje tylko zabudować tylną część potencjometra jakimś plastikiem.
Na koniec, stwierdziłem, że w puszkę da się wmontowac jeszcze przycisk oraz diody LED, czerwoną i zieloną. Do końca nie wiem jeszcze co dokładnie bedzie robił ten włącznik, potencjometr oraz co będą wskazywać diody LED, ale całość prezentuje się wyśmienicie. Check this out.
Puszka ma dodatkowo fajne wyjście z nakrętką sześciokątną, w które (prawie) pasuje peszel.
Dostawa
No i w miedzyczasie przyszła paczka z materiałami budowlanymi od RadeXa, za co mu oczywiście dziękuję. Materiały te to płyty MDF, których nie mogłem dostać w Castoramie, gdyż tamtejsi panowie najwyraźniej nie słyszeli o tej kosmicznej technologii.
CZYTAJ DALEJ POZOSTAŁE CZĘŚCI TEGO ARTYKUŁU
